Przeszłość
postrzegana jest jako magazynowanie Czasu, a Teraźniejszość to proces
owego postrzegania, przyszłość zaś nie jest elementem Czasu, nie ma nic
wspólnego z Czasem...Vladimir Nabokov ( Ada albo Żar)
Czytam
właśnie tę książkę po kawałku i w wolnym tempie...inaczej się nie
da...za mało czasu na czytanie...co za język wyrafinowany...co za
rozkosz czytania...
No
to Teraz schodzę na ziemię...dzisiaj miałam zapisać się na rezonans
szyjny i piersiowy...czekałam na zapisy półtora miesiąca...dzwoniłam
razem z córka na dwa telefony...ja zadzwoniłam ( mam bo mój telefon
liczył) 852 razy...było zajęte...3 razy dodzwoniłam się i nikt nie
odebrał...badania mam jako pilne...dla bogatych są prędko...pozostawiam
bez komentarzy bo się już zacięłam na naszą rzeczywistość...
miałam zupełnie o czym innym pisać ale wyłazi ze mnie taka brudna szarość...
szarość
jest piękna w malarstwie ale też i na moich obrazach...bo nigdy nie
mieszam czerni z bielą...nie używam farb czarnych...mam tylko czarny
pigment potrzebny przy malowaniu ikon...jest tak dużo odcieni
szarości...niezliczona ilość...niezliczona...
z takich szarości mgielnych wychodzą Aniołowie na świat i oczyszczają ten świat z brudów wszelakich...
Nabokov napisał, że "Teraźniejszość to proces owego postrzegania..."
postrzegania
przeszłości...dla mnie Teraźniejszość to tu i teraz...i nie ma w niej
przeszłości...jestem tu i teraz wszystkim, całą sobą, wszystkimi
zmysłami, cała myśl to tylko postrzeganie Teraz i Tu...pięknie być w Tu i
Teraz choć przez chwilkę...choć przez chwilkę poskromić myśl, aby była
Tu razem ze mną i nie wracała do przeszłości ani przyszłości...taka myśl
we mnie powstała, aby takie chwile kolekcjonować...będę Kolekcjonerką
Chwil Tu i Teraz...
tylko, że te chwile tak szybko stają się przeszłością...uchwytne są tylko w Teraźniejszości...Tu i Teraz...jestem z Wami...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
amfilada.blogspot.com