wtorek, 22 czerwca 2010

[2] Otwórz oczy...

" Otwórz oczy...gdy oczy są otwarte zawsze możesz zobaczyć coś ciekawego...
idziesz  przez łąkę czerwcową pełną ziół...patrz i słuchaj...patrz na każdy kwiat i każde źdźbło trawy...słuchaj skowronka jak się drze w górze żebyś nie nadepnęła na jego gniazdo...idziesz ścieżką polną, bokiem ulicy bez chodnika...popatrz na mrówkę jak dźwiga ciężar większy od niej...patrz tam leży kolorowe szkiełko...przyłóż go do oka i zobacz świat w innym kolorze...w innym wymiarze...obserwuj i zapamiętaj...na zawsze...noś te obrazy pod powiekami aż się zestarzejesz...bo to też jest świat...dla ciebie on jest...nie zatrać się w pośpiechu, w pędzie do kariery, w pieluchach i obowiązkach...zatrać się w kolorach...w pięknie...i dążeniu do dobra...zatrać się w modlitwie za siebie i za innych...bo to możesz ty im dać naprawdę...i pamiętaj o mnie kiedy odejdę..."

pamiętam Babciu...pamiętam Ciebie i to co mi mówiłaś...zawsze jak znajdę kolorowe szkiełko to patrzę przez nie i wracam do dzieciństwa i spacerów z Tobą...dziękuję, że mnie nauczyłaś patrzeć...dzięki Tobie widzę obrazy, które mam w sobie...bo tam nauczyłaś mnie też patrzeć...

1 komentarz:

  1. Staram sie miec "otwarte oczy",,,piekne to co napisalas.....wzruszylam sie!

    OdpowiedzUsuń

amfilada.blogspot.com