Taką ikonę namalowałam mojemu siostrzeńcowi z okazji jego ślubu...prezent bardzo ucieszył Państwa Młodych...mój kot Piksel, jak zwykle, towarzyszył mi pochrapując...
Ikonę malowałam temperą jajeczną na desce z korą z drzewa olchy...wielkość 35 x 26,5 cm...pozłacana jest szlagmetalem...
Piękna ikona, piękny prezent na nowa drogę życia, niechaj będą szczęśliwi !
OdpowiedzUsuńKot wygląda jakby bardziej był zmęczony praca twórczą niż autorka ;)
Dobrego czasu Muszko życzę :)
Dzięki Beatko...kot zawsze jest bardzo ciekawy ale jak obejrzy co się robi to zaraz usypia szczęśliwy, że może w tym uczestniczyć...
Usuńprzesyłam uśmiech...
Piękny prezent sprawiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Dziękuję...
Usuńrównie serdecznie pozdrawiam...
Taki prezent od serca. :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację...od serca...i bardzo intymny...zapraszający do intymności...
Usuńprzesyłam serdeczności...
Masz rację...od serca...i bardzo intymny...zapraszający do intymności...
Usuńprzesyłam serdeczności...